Faworki, inaczej zwane chrusty, są nieodłącznym elementem karnawału. Żeby wyszły niezwykle chrupiące trzeba się trochę namęczyć, ubijając wałkiem przez kilka minut. Aby były jeszcze bardziej chrupiące, dodałam trochę mąki krupczatki. Do ciasta na faworki nie dodałam cukru, dopiero po upieczeniu posypałam cukrem pudrem.
Wypiek ten nie jest zbyt słodki, dlatego idealnie z nim komponuje się słodkie czerwone wino Monte Santi o intensywnym owocowym aromacie. Dlatego jeśli szukacie dobrego wina na imprezę karnawałową zdecydowanie polecam Monte Santi.
SKŁADNIKI
1 szkl. mąki pszennej,
½ szkl. mąki krupczatki,
3 żółtka,
3 łyżki śmietany,
2 łyżki wódki,
szczypta soli
olej do smażenia,
cukier puder do posypania
WYKONANIE
Na stolnicy łączymy obie mąki,
robimy dołek, dodajemy szczyptę soli, żółtka, śmietanę oraz
wódkę. Wyrabiamy ciasto, następnie bijemy tłuczkiem ok. 10 minut
aby wtłoczyć powietrze (zabieg ten ma na celu nadanie chrupkości
faworkom). Ciasto wkładamy do lodówki na 30 minut. Następnie
ciasto cienko rozwałkowujemy, tniemy w prostokąty o długości 10
cm i szerokości ok.3 cm, środek każdego paska nacinamy,
przewlekamy koniec jednego przez dziurkę. Robimy tak zresztą
ciasta. Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
Osączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym. Posypujemy
cukrem pudrem.
Na pewno przepis dobry, ale dyskwalifikacja za smażenie na oleju. Pączki, chrusty smaży się na smalcu, koniec i kropka. Kto uważa,że jest inaczej po prostu się nie zna.
OdpowiedzUsuńto może się nie znam, każdy ma prawo do własnego zdania
Usuń